Zgodnie z prognozami pogody, w sobotę warunki na Silverstone uległy sporej zmianie. Zrobiło się chłodniej, ale podczas trzeciego treningu Formuły 1 przed GP Wielkiej Brytanii nie mieliśmy opadów deszczu. Takie warunki w tym sezonie zwykle promują Mercedesa, ale w piątek też kierowcy Ferrari zapowiadali, że przy niższych temperaturach powinni mieć niezłe tempo.
Charles Leclerc i Lewis Hamilton bardzo dobrze rozpoczęli sobotni trening F1. Obaj kierowcy Ferrari zmieniali się na czele stawki, a do gry dołączył Max Verstappen. Holender na początku sesji był wolniejszy o ledwie 0,005 s od Monakijczyka, co dawało mu drugą lokatę i nadzieję, że Red Bull Racing rozwiązał problemy z bolidem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
W połowie sesji lider Ferrari z czasem 1:25.992 miał dość wyraźną przewagę nad konkurentami, ale Verstappen i Hamilton nie przejechali idealnie swoich szybkich "kółek" po tym, jak inni kierowcy przeszkodzili im na torze. Zastanawiające było słabe tempo McLarena, który nie potrafił odnaleźć się w nieco innych warunkach pogodowych.
Lando Norris i Oscar Piastri w ostatnich minutach sesji po raz drugi założyli miękkie opony i wykonali kolejną symulację kwalifikacji. Poprawki wprowadzone do bolidu najwyraźniej dały efekt, bo Australijczyk zameldował się na czele stawki z czasem 1:25.566, a zespołowy partner był od niego wolniejszy o ledwie 0,040 s. Tyle że do rywalizacji tej dwójki włączył się Max Verstappen, którego próba kwalifikacyjna była gorsza o 0,019 s od lidera "generalki" F1.
Ostatnie słowo należało jednak do Leclerca. Monakijczyk na dziesięć minut przed końcem sesji ustanowił czas 1:25.498, który okazał się być poza zasięgiem rywali. Przewaga kierowcy Ferrari nad Piastrim wyniosła tylko 0,068 s.
Być może wynik Leclerc pobiłby Hamilton. 40-latek znajdował się na bardzo szybkim okrążeniu, gdy sędziowie wywiesili czerwoną flagę. Wszystko przez leżący na torze fragment rozbitego bolidu. To zmusiło siedmiokrotnego mistrza świata do porzucenia swojej próby kwalifikacyjnej na oponach z miękkiej mieszanki.
Sesja została wznowiona, ale na ledwie cztery minuty, bo Gabriel Bortoleto wypadł z toru i rozbił bolid Stake F1 Team. To wymusiło na sędziach kolejne przerwanie treningu. Chwilę później doszło do jeszcze dziwniejszego incydentu. Oliver Bearman, już w warunkach czerwonej flagi, dość agresywnie wjechał do alei serwisowej i rozbił bolid przy okazji ostrego hamowania. Zachowanie Bearmana zostanie ocenione przez sędziów po treningu.
F1 - GP Wielkiej Brytanii - 3. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:25.498 |
2. | Oscar Piastri | McLaren | +0.068 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.087 |
4. | Lando Norris | McLaren | +0.108 |
5. | Yuki Tsunoda | Red Bull Racing | +0.606 |
6. | Oliver Bearman | Haas | +0.614 |
7. | Alexander Albon | Williams | +0.621 |
8. | George Russell | Mercedes | +0.627 |
9. | Isack Hadjar | Visa Cash App RB | +0.631 |
10. | Liam Lawson | Visa Cash App RB | +0.758 |
11. | Lewis Hamilton | Ferrari | +0.834 |
12. | Carlos Sainz | Williams | +0.834 |
13. | Esteban Ocon | Haas | +0.879 |
14. | Andrea Kimi Antonelli | Mercedes | +0.924 |
15. | Nico Hulkenberg | Stake F1 Team | +1.001 |
16. | Gabriel Bortoleto | Stake F1 Team | +1.003 |
17. | Fernando Alonso | Aston Martin | +1.396 |
18. | Franco Colapinto | Alpine | +2.099 |
19. | Lance Stroll | Aston Martin | +2.102 |
20. | Pierre Gasly | Alpine | +2.380 |