Na Węgrzech bez zmian. Dominacji w F1 ciąg dalszy

Już piątkowe treningi Formuły 1 przed GP Węgier pokazały, że McLaren ma tak dużą przewagę tempa na Hungaroringu, że rywalom trudno będzie nawiązać walkę ze stajnią z Woking. O ile w piątek dwukrotnie najszybszy był Lando Norris, o tyle sobotnia sesja padła łupem Oscara Piastriego. W ten sposób lider "generalki" F1 pokazał, że ma chrapkę na końcowy sukces.

Przy nazwisku Piastriego pojawił się czas 1:14.916. Jego zespołowy partner okazał się wolniejszy o 0,032 s. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to właśnie między tą dwójką powinna się rozstrzygnąć kwestia pole position w GP Węgier.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Drugą siłą w F1 na Węgrzech jest Ferrari. Za kierownicą czerwonego bolidu szalał Charles Leclerc, który zakończył sesję ze stratą 0,399 s do najszybszego kierowcy. Monakijczyk ewidentnie szukał limitów toru, co dwukrotnie mogło się dla niego zakończyć kraksą. Najpierw Leclerc zahaczył lewym kołem o żwir, a mimo to ustanowił najszybsze "kółko" na tym etapie treningu, zaś w końcówce 27-latek wyjechał prawą częścią maszyny poza tor.

Zaraz za zespołowym kolegą znalazł się Lewis Hamilton, co jest dowodem na progres formy Ferrari. W przypadku 40-latka strata czasowa do Oscara Piastriego była jednak dużo większa - wyniosła 0,768 s.

Poprawiła się też dyspozycja Mercedesa, który przy okazji rundy F1 na Hungaroringu powrócił do zawieszenia w starszej specyfikacji, aby ocenić zachowanie bolidu. Andrea Kimi Antonelli najwyraźniej odzyskał pewność siebie za kierownicą, bo 18-letni Włoch był w stanie wykręcić piąty rezultat.

Przełamania nie widać natomiast w Red Bull Racing. Max Verstappen był dopiero dwunasty ze stratą 1,246 s do lidera. Holender kilkukrotnie narzekał na zachowanie bolidu, co może wskazywać, że po wprowadzeniu zmian maszyna nadal nie zachowuje się tak, jak oczekiwałby tego aktualny mistrz świata.

F1 - GP Węgier - 3. trening - wyniki:

To już ostatni wyścig w tym sezonie! Kto zdobędzie tytuł mistrza? Oglądaj w ES1 o 14:00 w Pilocie WP (link sponsorowany)