F1 idzie na rekord. Takich wyników finansowych jeszcze nie miała

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: od lewej Max Verstappen, Stefano Domenicali i George Russell
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: od lewej Max Verstappen, Stefano Domenicali i George Russell

Formuła 1 osiągnęła rekordowe przychody w drugim kwartale 2025 roku, przekraczające ponad 1 mld dolarów. Wzrost o 35 proc. w porównaniu do ubiegłego roku to efekt rozszerzonego kalendarza wyścigów i nowych umów sponsorskich.

W tym artykule dowiesz się o:

Formuła 1 zaskoczyła rynek, osiągając przychody na poziomie 1,34 mld  dolarów w drugim kwartale 2025 roku. To imponujący wzrost aż o 35 proc. w porównaniu do 988 mln dolarów z tego samego okresu w poprzednim roku. - Ten sezon pokazał fenomenalne wyścigi, z wieloma zespołami i kierowcami rywalizującymi na najwyższym poziomie - skomentował Stefano Domenicali, szef F1.

Główne źródło przychodów, określane jako "przychody podstawowe", wyniosło 1,03 mld dolarów. Obejmuje to opłaty za promocję wyścigów, prawa medialne i umowy sponsorskie. Wzrost ten jest wynikiem rozszerzonego kalendarza, który obejmował dziewięć Grand Prix w drugim kwartale 2025 roku, o jedno więcej niż w poprzednim sezonie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Dodatkowe przychody pochodziły z różnych źródeł, takich jak licencje, nieruchomości i usługi hotelarskie. Warto podkreślić sukces filmu "F1" z Bradem Pittem w roli głównej, który zadebiutował w czerwcu i przyciągnął szeroką publiczność. - Wydarzenia kulturalne, takie jak film "F1", wywołują emocje i zainteresowanie poza torem. Do tego generują silne trendy, które przekładają się na zaangażowanie w mediach społecznościowych - dodał Domenicali.

Formuła 1 nie tylko zwiększyła przychody, ale także podzieliła się swoim sukcesem finansowym z zespołami, wypłacając 513 mln dolarów w premiach, co stanowi wzrost w porównaniu do 435 mln dolarów w 2024 roku. Jednak wzrost przychodów wiązał się również z wyższymi kosztami operacyjnymi, w tym zwiększonymi wydatkami na transport i obsługę sponsorów.

Zysk operacyjny samej F1 wzrósł niemal dwukrotnie - z poziomu 165 mln dolarów w drugim kwartale 2024 roku do 369 mln dolarów w drugim kwartale 2025.

Warto również wspomnieć, że Liberty Media, właściciel Formuły 1, zakończyło proces przejęcia MotoGP, co może wpłynąć na przyszłe wyniki finansowe amerykańskiej spółki. Zamierza ona rozwijać motocyklowe mistrzostwa świata w sposób podobny do tego, jaki wybrała przy promowaniu F1. MotoGP będzie funkcjonować w ramach jednej spółki z F1 (Formula One Group), a pierwsze finansowe skutki tej transakcji zobaczymy w trzecim kwartale 2025 roku.

Komentarze (1)
avatar
TheQ
8.08.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety ten sezon jak na razie jest nudny jak flaki z olejem. Nie było nawet jednego ciekawego wyścigu. Dobrze, że chociaż Verstapen coś próbuje walki z Mclarenenami, bo już w ogóle szkoda był Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści