Sytuacja w F1 wróciła do normy. Faworyt na czele

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lando Norris
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Lando Norris

Lando Norris otrząsnął się po piątkowych problemach na torze w Baku. Kierowca McLarena był najszybszy w ostatnim treningu F1 przed GP Azerbejdżanu. Różnice w czołówce przed kwalifikacjami są jednak minimalne.

Tor w Baku należy do niezwykle wymagających, bo wąskie ulice stolicy Azerbejdżanu nie wybaczają błędów. Dlatego też kierowcy Formuły 1 w ostatniej sesji przed kwalifikacjami musieli uważać, aby nie zniszczyć swoich bolidów. Poważny wypadek mógłby skutkować wyeliminowaniem z udziału w "czasówce" do GP Azerbejdżanu.

Strachu najadł się chociażby Charles Leclerc, czyli jeden z kandydatów do pole position. Kierowca Ferrari podczas szybkiego okrążenia otarł się o ścianę. - Czy mam przebitą oponę? - zapytał nieśmiało przez radio. - Sprawdzamy to - usłyszał w odpowiedzi. Monakijczyk był w stanie kontynuować jazdę, ale miał podejrzenia co do swojego bolidu. - Sprawdźcie jeszcze zawieszenie - dodał po chwili 27-latek, który zakończył jazdy dopiero na dziesiątym miejscu.

ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS

O tym, że Baku nie wybacza błędów już w piątek przekonał się Lando Norris. Kierowca McLarena stracił niemal cały drugi trening F1 z powodu kontaktu z barierą i uszkodzenia zawieszenia. W sobotę Brytyjczyk powrócił na tor i dość szybko udowodnił, że odzyskał zaufanie do ulicznego toru. Jego czas 1:41.223 okazał się poza konkurencją. Drugi Max Verstappen stracił do niego aż 0,222 s.

Na trzecim miejscu znalazł się Oscar Piastri ze stratą 0,254 s do zespołowego kolegi. Australijczyk przed kwalifikacjami wydaje się być o krok za Lando Norrisem, co jest ważne w kontekście walki o tytuł w F1, ale zdarzały się już w tym sezonie weekendy, w których Piastri w "czasówce" nagle odnajdywał tempo i wygrywał rywalizację z Norrisem.

Kierowcy w trakcie sobotniego treningu F1 kilkukrotnie zgłaszali też problemy z mocno wiejącym wiatrem, który wpływał na zachowanie bolidów w zakrętach. Intensywne podmuchy potrafią wpłynąć na prowadzenie się pojazdu, co w kwalifikacjach może zadecydować o tym, kto zgarnie pole position.

F1 - GP Azerbejdżanu - 3. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Lando Norris McLaren 1:41.223
2. Max Verstappen Red Bull Racing +0.222
3. Oscar Piastri McLaren +0.254
4. Lewis Hamilton Ferrari +0.276
5. Andrea Kimi Antonelli Mercedes +0.653
6. George Russell Mercedes +0.741
7. Alexander Albon Williams +0.760
8. Oliver Bearman Haas +0.762
9. Liam Lawson Visa Cash App RB +0.923
10. Charles Leclerc Ferrari +0.986
11. Isack Hadjar Visa Cash App RB +1.044
12. Nico Hulkenberg Stake F1 Team +1.205
13. Carlos Sainz Williams +1.263
14. Fernando Alonso Aston Martin +1.368
15. Franco Colapinto Alpine +1.566
16. Yuki Tsunoda Red Bull Racing +1.617
17. Esteban Ocon Haas +1.645
18. Gabriel Bortoleto Stake F1 Team +1.837
19. Pierre Gasly Alpine +2.099
20. Lance Stroll Aston Martin +2.127
Komentarze (3)
avatar
One_Shoot
21.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tańcząca mięgwo z łopatą. Znasz to powiedzenie że jak ktoś się ci00lem urodził, to kanarkiem nie zdechnie? :) 
avatar
Ambroży Kleksiński
21.09.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A normą jest? To że pyszałek i oszust ham jeździ na końcu stawki :D Brawo! 
avatar
NOBODY42
20.09.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Ham puścił kakaowe oko do Ferrari :) 
Zgłoś nielegalne treści