50 tys. euro kary. Próba sabotażu w F1

PAP/EPA / DUSTIN SAFRANEK / Na zdjęciu: Max Verstappen na polach startowych
PAP/EPA / DUSTIN SAFRANEK / Na zdjęciu: Max Verstappen na polach startowych

McLaren przed GP USA nakleił taśmę na ścianie przy prostej startowej. Miała ona ułatwić orientację Lando Norrisowi. Mechanik Red Bulla zerwał naklejkę, co skończyło się grubą aferą w F1. Za to zachowanie "czerwone byki" otrzymały karę finansową.

Red Bull Racing po GP USA otrzymał grzywnę w wysokości 50 tys. euro, z czego 25 tys. euro zawieszono do końca sezonu 2025 pod warunkiem, że nie dojdzie do podobnego naruszenia przepisów Formuły 1. Przedstawiciel zespołu z Milton Keynes został wezwany do sędziów po tym, jak członek ekipy wrócił na pola startowe po rozpoczęciu okrążenia formującego.

Sędziowie ustalili, że zespół naruszył punkty 12.2.1.h i 12.2.1.i Międzynarodowego Kodeksu Sportowego FIA. "Członek zespołu ponownie wszedł do strefy przy bramie numer 1, w pobliżu drugiej pozycji startowej, po rozpoczęciu okrążenia formującego i w momencie, gdy porządkowi zaczęli zamykać bramę" - czytamy w oświadczeniu sędziów.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica nie kryje się z wiarą w Boga. "Kiedyś mocno chroniłem temat religii"

"Według raportu porządkowych członek zespołu nie zareagował na ich próby uniemożliwienia mu wejścia do strefy przy bramie. Przedstawiciel ekipy oświadczył podczas przesłuchania, że współpracownik poinformował go, iż nie był świadomy starań porządkowych, by go powstrzymać" - dodano w komunikacie.

Sprawa ma jednak drugie dno. Okazuje się, że McLaren przed startem GP USA nakleił specjalną taśmę w pobliżu drugiego pola startowego. Miała ona pomóc w orientacji Lando Norrisowi i właściwym ustawieniu bolidu. Gdy większość personelu F1 opuściła tor, jeden z mechaników Red Bulla wrócił w okolice prostej startowej i zerwał taśmę.

"The Race" określił zachowanie mechanika Red Bulla za "próbę sabotażu". Regulamin FIA formalnie nie przewiduje tego typu zachowań, stąd sędziowie musieli skorzystać z zapisów dotyczących powrotu na tor pracownika zespołu w nieuprawnionym momencie. Wydarzenia z Austin pokazują, że być może próby sabotowania rywali powinny zostać usankcjonowane w przepisach.

Z ustaleń dziennikarzy wynika, że McLaren w tym sezonie regularnie nakleja taśmę na ścianie przy prostej startowej, aby ułatwić Norrisowi ustawienie się na polach startowych. Kilkukrotnie przedstawiciele Red Bulla mieli już dokonywać prób zerwania naklejek, ale za każdym razem personel ekipy z Woking reagował w porę. W Austin to się nie udało.

Zachowanie mechaników Red Bulla dodaje pikanterii walce o tegoroczny tytuł w Formule 1. Max Verstappen po zwycięstwie w GP USA zwiększył swoje szanse na obronę mistrzostwa świata. Holender traci w tym momencie 26 punktów do Lando Norrisa i 40 "oczek" do Oscara Piastriego. Do zakończenia sezonu pozostało pięć wyścigów i dwa dodatkowo punktowane sprinty.

Komentarze (1)
avatar
Electric Hampel
21.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oho! Ajajajajaj! Ehehehehehehehe! Najs... 
Zgłoś nielegalne treści