Narzekają na upał i małą przyczepność - komentarze po treningach

Kierowcy i zespoły mają za sobą dwie piątkowe sesje treningowe na torze w Malezji. Jak zwykle w tym kraju, dokucza upał i wysoka wilgotność, zawodnicy nie są również zadowoleni z warunków torowych.

Fernando Alonso  (Ferrari): Jak zwykle w Malezji najważniejszą sprawą w piątek jest przywyknięcie do ekstremalnych warunków. Szczególnie w garażu cierpimy, bo przy jeździe na torze jest przynajmniej jakiś wiatr. Dzisiaj rano mieliśmy dużo zajęć przy porównywaniu różnych konfiguracji aerodynamicznych, starając się wybrać najlepszą. Po południu mieliśmy już normalną pracę z oponami, przy różnym napełnieniu paliwem - zarówno średnie, jak i twarde opony wydają się zachowywać dobrze. Zebraliśmy wiele użytecznych informacji, które pozwolą nam przygotować się do reszty weekendu. Dziś nie padało, ale wiemy, że burza może przyjść nagle, bez żadnych oznak, dlatego musimy być gotowi na każdą ewentualność.

Jenson Button  (McLaren): Poranek był trochę frustrujący, bo wyciek oleju skrócił moją sesję. Nie miało to jednak większego znaczenia, bo tor był brudny. Po południu zrobiłem kilka udanych przejazdów na obu mieszankach. Myślę, że dobrze zrozumieliśmy opony. Na obu mieszankach nie będzie łatwo z powodu upału i wilgotności. Jeśli tor się nie poprawi, w niedzielę będzie wiele pit stopów. Chcemy dobrego samochodu na wyścig, ale celem na jutro jest pole position - to bardzo ułatwia życie. Popracujemy nad lepszymi osiągami na jednym okrążeniu.

Witalij Pietrow  (Caterham): Pracowaliśmy, jak w normalny piątek, dla mnie był to dobry dzień. Przyczepność rano nie było dobra, ale problem miały wszystkie zespoły. Po południu było lepiej, mimo że tor stracił jeszcze na przyczepności. Mamy kilka obszarów, nad którymi musimy się skupić wieczorem, szczególnie na trakcji. Jestem zadowolony z miejsca, w jakim jesteśmy.

Sebastian Vettel  (Red Bull): Po południu chciałem być wyżej, ale w sumie mieliśmy przyzwoity dzień, chociaż jest jeszcze wiele do zrobienia. Opony tutaj dość szybko się zużywają, ale mają to wszystkie zespoły. Trochę się ślizgamy i chciałbym bardziej stabilny samochód. Zrobiliśmy krok do przodu, jest potencjał, ale musimy go wydobyć. Zobaczymy, co da się zrobić jutro.

Michael Schumacher  (Mercedes GP): Mieliśmy na torze dobry dzień i jestem bardzo zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy od Australii. To pozwoliło nam zrobić całkiem równy długi przejazd, co jest istotne w tych warunkach. W piątek każdy pracuje z innym programem, więc nie widzieliśmy jeszcze wszystkiego. Jesteśmy świadomi, że nie możemy być za bardzo optymistyczni co do jutrzejszego wyniku.

Pastor Maldonado  (Williams): Mieliśmy dobry dzień jazd w Malezji. Zespół wykonał świetną pracę i wypełniliśmy nasz program bez żadnych problemów. Samochód wygląda stabilnie i nie mogę doczekać się jutra. Wyzwaniem będzie awans do Q3, ale będę cisnął.

Kierowcy z upałem radzą sobie, jak mogą
Kierowcy z upałem radzą sobie, jak mogą
Komentarze (0)