Perez specjalnie wypadł z toru?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Według teorii spiskowych, Sergio Perez nie atakował Fernando Alonso, aby Ferrari mogło odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Szef Saubera zaprzeczył, iż wydał takie polecenie swojemu kierowcy.

Kiedy do końca wyścigu o Grand Prix Malezji pozostało kilka okrążeń, Sergio Perez  zbliżył się do Fernando Alonso i starał się wyprzedzić Hiszpana. Jednak Meksykanin został poinformowany przez swój zespół, aby utrzymać pozycję i nie podejmować niepotrzebnego ryzyka. Kilka minut później Perez popełnił minimalny błąd i wyjechał poza tor.

Po wyścigu pojawiły się komentarze, że było to specjalne zagranie. Zespoły Ferrari i Sauber często zgadzają się w sprawach politycznych, a stajnia z Maranello dostarcza jednostki napędowe ekipie z Hinwil. - Nie sądzę, że błąd Pereza był zamierzony - powiedział Martin Brundle.

- Nie wydaliśmy żadnego takiego komunikatu. Na 100 procent - zakończył Peter Sauber - szef zespołu.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
xyz
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a to bzdura.ten wyjazd moglbyc dopiero ryzykowny bo ledwie sie przed piachem wyrobil.gdyby mialo to byc specjalnie to wygladalo by to niaczej  
elvis
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ludziska juz szukaja sensacji,przestrzelil hamowanie i wyjechal poza tor,stracil kilka sekund..to wszystko.