Alonso staje w obronie Massy
Felipe Massa nie ma za sobą dobrego okresu w karierze. Regularnie i wyraźnie przegrywa z Fernando Alonso, a w mediach coraz więcej plotek, że pożegna się z Ferrari. W obronie Brazylijczyka stanął Hiszpan.
Felipe Massa w tym sezonie zdobył zaledwie dwa punkty (Fernando Alonso 43) za dziewiąte miejsce wywalczone w Bahrajnie. We wcześniejszych wyścigach miewał nawet problemy z zakwalifikowaniem się do drugiej części czasówki.
Nie najlepsza postawa Brazylijczyka "zaowocowała" nawet tym, że Stefano Domenicali w mediach przyznał, że Massa musi się poprawić, by zachować posadę.
Być może publiczna reprymenda szefa podziałała, bowiem w Bahrajnie wicemistrz świata z 2008 roku pojechał niezły wyścig i niczym nie ustępował Alonso. - Miał wspaniały start, uniknął "korków" i pojechał świetny wyścig - komplementował partnera Hiszpan. - Ale przecież nie odkryliśmy tego teraz: Felipe wygrywał w Bahrajnie dwa razy. Nie musi więc niczego udowadniać - dodał.