Nieudane negocjacje z Williamsem zbawienne dla Raikkonena

Pod koniec sezonu 2011 głośno mówiło się o negocjacjach Kimi Raikkonena z zespołem Williamsa. Ostatecznie Fin nie trafił do ekipy z Grove, co okazało się dobrą decyzją.

Fin, po fiasku rozmów z Williamsem, skierował się do Lotus Renault i z tym zespołem podpisał umowę. Po kilku wyścigach sezonu 2012 widać, że była to dobra decyzja - Lotus w klasyfikacji konstruktorów ma 57 punków, Williams - 18. Kimi Raikkonen zdążył już nawet zawitać na podium - zajął 2. miejsce w Bahrajnie.

- Trudno powiedzieć jakie wyniki miałbym teraz z Williamsem. Być może bardzo solidne, ale nie tak dobre jak te, które osiągamy z Lotusem. Na początku poprzedniego sezonu bolidy Renault nie były takie złe, ale podjęli decyzję o zastosowaniu przedniego wydechu i nie byli go w stanie rozwijać w sposób, jaki by tego chcieli - powiedział fiński mistrz świata z 2007 roku.

Komentarze (1)
avatar
SnajperF1
12.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehe, Kimi zawsze miał nosa do alkoholu, a teraz miał nosa do transferu. Czasami może się wydawać, że jesteś tak blisko celu, ale masz wątpliwości i ryzykujesz postawieniem na inny wybór. Kimi Czytaj całość