- Rozmawiałem z kilkoma ludźmi w padoku na ten temat i nikt nie ma wątpliwości, że jeśli Robert się wykuruje, to bez problemu załatwi sobie bolid do testów.
- Znajomy dziennikarz portugalski, świetny znawca szczególnie kwestii technicznych, wymieniał wolne miejsca, które mogą czekać na Roberta - Red Bull, Mercedes, może McLaren. Ale to nie wszystko. Słyszał, że Williams regularnie zakulisowo podkreśla, że kiedy tylko Robert będzie gotowy, to zaprasza go na testy. Z tego co wiem, już od dawna, Frank Williams jest wielkim fanem Roberta - pamiętajmy, że w 2009 roku, gdy BMW ogłosiło odejście, drzwi do Williamsa były dla Kubicy od razu otwarte. Ostatecznie przeważyła opcja Renault, ale...
- Jedno zastrzeżenie ma mój portugalski kolega. Decyzja o ewentualnych startach w 2013 musi zostać podjęta do sierpnia, bo potem nie będzie miejsc w najlepszych zespołach. Spytałem go, czy wierzy, że po takiej przerwie Robert mógłby od razu uderzać do najgrubszych ryb. Stwierdził, że absolutnie tak. "Wystarczy, że będzie zdrowy. Oni doskonale wiedzą jak jest szybki" - napisał Cezary Gutowski na portalu społecznościowym "Facebook.com".
Robert Kubica na celowniku Williamsa?
Kolejne pozytywne informacje napłynęły z padoku w Monako. Cezary Gutowski napisał na swoim koncie w portalu "Facebook.com", iż zespół Williams z chęcią użyczyłby swój bolid do testów dla Roberta Kubicy. Musi być jednak spełniony pewien warunek.