Domenicali motywuje Ferrari

Stefano Domenicali wezwał swój zespół do zmaksymalizowania wysiłków i agresywnego rozwoju tegorocznego samochodu, pomimo tego, że po GP Węgier Fernando Alonso zdołał powiększyć przewagę w tabeli MŚ.

Nataniel Piórkowski
Nataniel Piórkowski

Włoch nie ukrywa, że dobrze zdaje sobie sprawę z poziomu wyzwań, jakie stoją przed jego stajnią w ostatnich miesiącach bieżącego sezonu. - To bardzo trudne, ponieważ widzimy, że w tej chwili są samochody prezentujące lepsze osiągi od naszego. Musimy zwiększyć poziom wydajności i zachować chłodne podejście, ponieważ na Hockenheim pokazaliśmy najlepsze tempo w każdych warunkach, a na Węgrzech już nie. Musimy utrzymać nasz rozwój, ponieważ w przeciwnym razie inni zanotują poprawę i trudniej będzie przejść w tryb obronny. Kluczem jest ciągłe naciskanie, a kiedy mamy sytuację taką jak na Węgrzech - zdobywanie punktów.

Stefano Domenicali jest także pod wielkim wrażeniem postawy Fernando Alonso, który pomimo słabszej dyspozycji bolidu F2012 zdołał powiększyć przewagę w klasyfikacji kierowców. - Fernando pojechał doskonały wyścig, zwłaszcza że wiemy, iż naszym celem była w nim raczej obrona niż atak, więc zakończenie rywalizacji przed samochodami Buttona i Webbera, które były zauważalnie szybsze od naszego, jest dla nas bardzo ważne. Wiedzieliśmy, że będzie to dla nas trudne Grand Prix, ale wyjeżdżając i mając świadomość powiększenia przewagi punktowej, wiemy, że ta sytuacja zagrała na naszą korzyść. Sądzę że Fernando może wybrać się teraz na w pełni zasłużone wakacje i dobrze odpocząć, ponieważ ma za sobą fantastyczną pierwszą część sezonu - powiedział.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×