Hamilton przestrzega przed Lotusem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=47]Lewis Hamilton[/tag] nie ma wątpliwości, że po GP Węgier to [tag=32]Lotus F1 Team[/tag] dysponuje najlepszym samochodem pod względem tempa wyścigowego i jego pierwsze zwycięstwo w sezonie, jest już tylko kwestią czasu.

Brytyjczyk ma nadzieję, że w ciągu kolejnych rund mistrzostw świata Vodafone McLaren Mercedes będzie wprowadzał do swych samochodów kolejne pakiety poprawek, które utrzymają go w ścisłej czołówce, jednak przyznaje, że team z Enstone może mocno namieszać w stawce już podczas zbliżającego się wielkimi krokami Grand Prix Belgii na równie legendarnym co nieprzewidywalnym torze Spa-Francorchamps.

- Byliśmy szybcy na Hungaroringu, ale jeśli oba Lotusy zakwalifikowały się w pierwszej linii, to one świętowałyby sukces. Miło byłoby mieć komfortowy wyścig na Spa, gdzie ja i Jenson pozostawalibyśmy ciągle z przodu i odnieśli komfortowe, podwójne zwycięstwo. Wszystko będzie zależało jednak od zwiększenia osiągów naszego samochodu i to nad tym się skupiamy. Naprawdę liczę na kolejne poprawki na Spa. Lotus przygotowuje nowy pakiet i nie mam złudzeń, że odniosą zwycięstwo na pewnym etapie tego sezonu, o ile nie już na Spa. Musimy zagwarantować, że podobnie jak oni, my również wykonamy krok naprzód - tłumaczył kierowca teamu z Woking.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)