Austriacki "Sportwoche" doniósł, że Nico Hulkenberg oraz Paul di Resta są kolejnymi ofiarami upadającej linii lotniczej Kingfisher, która należy do Vijay'a Mallya i sponsoruje ekipę Force India. Obaj kierowcy nie otrzymują swoich należności za sezon 2012. Wcześniej Hulkenberg zapewniał, że problemy linii lotniczych nie mają nic wspólnego z zespołem.
"Business Book GP" szacuje, iż niemiecki kierowca powinien dostawać wynagrodzenie w wysokości 500 000 euro, a jego partner 200 000 euro. "Sportwoche" dodaje również, że starty Sahara Force India w tegorocznym sezonie możliwe są dzięki wsparciu tytularnego sponsora zespołu - Sahary.
Najnowsze plotki dementuje natomiast menedżer Hulkenberga. - To są tylko plotki i zastanawiam się, skąd te informacje pochodzą. Może ci ludzie wiedzą więcej niż my. Hulkenberg otrzymuje swoje wynagrodzenie - zakończył.
Force India nie płaci kierowcom?
Według najnowszych plotek, obaj kierowcy Force India nie otrzymują wynagrodzenia za jazdy w sezonie 2012. Związane jest to z kłopotami finansowymi ekipy.