Głównym argumentem takiego ruchu jest chęć jak najlepszej oceny działania podwójnego DRS, który zespół z Enstone rozwijał głównie z myślą o weekendzie na torze Spa-Francorchamps. - To wynik wspólnej decyzji - powiedział d'Ambrosio gazecie Het Belang van Limburg. - Gdybym był szefem zespołu, postąpiłbym dokładnie tak samo. Lotus jest obecnie na trzecim miejscu w klasyfikacji konstruktorów, za McLarenem i Red Bullem. Znajdujemy się ciągle przed Ferrari, więc liczy się każda minuta. Posada trzeciego kierowcy jest stabilna, a moja wiarygodność jako kierowcy tylko wzrasta.
D'Ambrosio nie wystąpi w treningu
[tag=15451]Jerome d'Ambrosio[/tag] nie weźmie udziału w pierwszym treningu przed jego domowym Grand Prix Belgii. [tag=32]Lotus F1 Team[/tag] zdecydował się wystawić w nim kierowców wyścigowych, a więc Raikkonena i Grosjeana.
Źródło artykułu: