Hamilton przyznał, że jeśli miałby wygrać tegoroczne mistrzostwa, to chciałby osiągnąć ten cel w całkowicie czystej i samodzielnej grze. - Jenson ściga się dla zespołu i zdobywa punkty na własne konto. Sezon trwa, a on jest coraz silniejszy. Spodziewam się, że w dalszej części sezonu nic się nie zmieni. My i ja potrzebujemy jego jazdy, aby zdobywać punkty. Chcę, aby notował dobre wyniki.
Pytany o to, czy oczekiwałby, że w końcówce sezonu Button będzie pomagał mu w zdobyciu mistrzostwa świata, mistrz świata z 2008 roku odrzekł: - Nie postrzegam wyścigów w taki sposób. W dawnych czasach mogliśmy oglądać, jak kierowcy przepuszczali swych kolegów z zespołu, aby ci zdobyli mistrzostwo. Nie wydaje mi się, że tak jest w porządku. Wręcz przeciwnie, myślę że to niesprawiedliwe. Nigdy bym o to nie poprosił. Jeśli nie jestem wystarczająco szybki to po prostu takie są fakty. Nic na to nie poradzę. Chcę wygrywać dlatego, że jestem najszybszy, a nie dlatego, że dostałem punkty od kogoś, kto mnie przepuścił.