Przed startem weekendu FIA zadecydowała o wydłużeniu strefy aktywacji systemu o osiemdziesiąt metrów, aby poprawić ilość walki na torze. - To prawdopodobnie dużo zmieni. Ostatni rok był pod tym względem bardzo trudny, ale mam nadzieję, że dzięki DRS w tym roku będzie już inaczej. Pewnie to nie będą jakieś ekscytujące manewry, ale przynajmniej zobaczymy trochę więcej walki na torze - powiedział Button.
- Ogólnie ten obiekt jest niezwykle trudny. Na papierze widzisz długie proste i myślisz, że przecież są one idealnym miejscem do wyprzedzania. W rzeczywistości jest jednak zupełnie inaczej. To bardzo skomplikowane. Jeśli kierowca przed tobą zablokuje cię w drugim zakręcie i będziesz po zewnętrznej, nie możesz nic zrobić, ponieważ to on ma szansę szerokiego wyjazdu. W trzecim zakręcie dochodzi do podobnej sytuacji - wyjaśniał kierowca Vodafone McLaren Mercedes.