Fin wystąpił do tej pory w czternastu zajęciach, w których aż sześć razy odnotował rezultaty lepsze od swego bardziej doświadczonego kolegi z zespołu, Pastora Maldonado. W wywiadzie z gazetą Turun Sanomat Bottas przyznał jednak, że kwestia jego przyszłości wciąż nie jest jeszcze wyjaśniona. - Potrzebujemy trochę więcej czasu. To może się zdarzyć w ciągu najbliższych pięciu minut lub ostatniego dnia roku. Zespół wie jednak, że wciąż nie pokazałem swego pełnego potencjału i będę robił to tak długo, jak będę otrzymywał kolejne okazje do jazdy.
Pytany przez dziennikarza o to, czy ma perspektywy znalezienia sponsora, który pomoże mu w walce o wyścigowy fotel bolidu Williamsa, Bottas nie miał najlepszych wiadomości: - To prawda; rola pieniędzy jest duża, zwłaszcza u progu kariery młodego kierowcy. Mam kilku fińskich sponsorów, ale nie dysponuję tak dużym budżetem jaki oferują inni.
Z kolei Bruno Senna, który walczy o utrzymanie miejsca w zespole z Grove, jest nieco poirytowany przebiegiem swej kariery: - Każdego roku przechodzę do innej ekipy. Dobrze byłoby zyskać trochę stabilności. Na pewno ta część roku nie jest najbardziej komfortowa, gdy masz świadomość, że ciągle nie dysponujesz ważnym kontraktem na następny sezon - cytuje kierowcę z Sao Paulo brazylijska telewizja Globo.