Nico Hulkenberg przechodzi do Saubera

Niemiecki kierowca będzie w przyszłym sezonie reprezentować barwy szwajcarskiego zespołu. Nico Hulkenberg zastąpi Sergio Pereza, który od 2013 roku będzie ścigać się dla McLarena.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

25-letni kierowca zadebiutował w Formule 1 w zespole Williams. W tym sezonie Nico Hulkenberg reprezentuje team Force India, dla którego jak do tej pory wywalczył 45 punktów. Obecnie Niemiec zajmuje 12. miejsce w klasyfikacji kierowców. W pewnym momencie Nico Hulkenberg był łączony z zespołem Ferrari (miał zająć miejsce Felipe Massy), jednak szybko okazało się, że stajnia z Maranello dalej chce współpracować z Brazylijczykiem.

W środę ostatecznie wyjaśniła się przyszłość niemieckiego zawodnika, który podpisał kontrakt z zespołem Sauber. - Nie mogę doczekać się momentu, gdy rozpocznę współpracę z Sauberem. To naprawdę bardzo dobry i konkurencyjny zespół, do tego jest przyszłościowy. Ten team dał szansę wielu młodym, utalentowanym kierowcom, aby zaprezentowali swoje umiejętności. Myślę, że ten zespół stać na bardzo wiele. Oczywiście do końca obecnego sezonu chcę jak najlepiej pracować dla Force India, którym dziękuję za szansę jazdy jako etatowy kierowca - powiedział Nico Hulkenberg.

Szefowa Saubera nie ukrywa, że bardzo liczy na umiejętności Niemca i owocną współpracę w przyszłym roku. - Od dłuższego czasu obserwowaliśmy Nico i przekonały nas jego osiągnięcia. Jego występy są bardzo udane. Prezentował się dobrze już w GP2, ale również w Formule 1 jeździ nieźle. Każdy był pod wrażeniem jego występu w 2010 roku w Brazylii podczas opadów deszczu, gdy wywalczył pole position. Dla nas liczyć się będzie jego zdolność do pracy zespołowej. Chcemy dać mu szansę. Mamy do niego pełne zaufanie. Jestem przekonana, że szybko dobrze poczuje się w naszym teamie. Już nie mogę doczekać się współpracy z tym kierowcą - twierdzi Monisha Kaltenborn.

Nico Hulkenberg (z prawej) niedługo odejdzie z Force India Nico Hulkenberg (z prawej) niedługo odejdzie z Force India

Źródło: autosport.com

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×