Czterokrotny mistrz świata F1 został doradcą organizatorów Grand Prix Francji i natychmiast został wysłany do Abu Zabi, aby przeprowadzić negocjacje z Bernie Ecclestonem. Jednak po odbyciu rozmów, Alain Prost nie był zadowolony. - To zbyt skomplikowane i za dużo w tym polityki. Najsłabszym punktem jest brak funduszy, pomimo że mamy za sobą rozmowy z kilkoma potencjalnymi partnerami. Może uda się to rozwiązać w ciągu następnych dni, albo w ogóle nic z tego nie będzie - oznajmił Prost.
Grand Prix Francji miałoby się odbyć na torze Paul Ricciard.
Źródło artykułu: