Kimi Raikkonen łamie zasady

Podczas gali FIA mały skandal wywołał ubiór Kimiego Raikkonena. W Turcji zapominalski był Sebastian Vettel, który spędził na lotnisku ponad godzinę.

W tym artykule dowiesz się o:

Kierowca Lotusa znany jest z tego, że nie lubi oficjalnych uroczystości. Jednak z racji tego, iż Kimi Raikkonen zajął w klasyfikacji generalnej trzeciej miejsce, "niestety" musiał pojawić się na gali FIA. Organizatorzy wymagali, aby każdy był stosowanie ubrany m.in. w czarny krawat. Fin jednak przybył na galę w czarnej koszuli i garniturze, bez krawatu. - Nie przestrzegam zasad. Ja je tworze - miał powiedzieć Raikkonen.

Niewiele brakowało, żeby na gali FIA nie pojawił się Sebastian Vettel. Mistrz świata został zatrzymany na lotnisku, ponieważ nie zabrał ze sobą paszportu. Kierowca musiał spędzić ponad godzinę na lotnisku. Dopiero po interwencji tureckiej federacji sportów motorowych został wpuszczony przez organy celne.

Komentarze (0)