Kamui Kobayashi poddał się

Japoński kierowca za pośrednictwem swojej strony internetowej poinformował, iż nie udało mu się znaleźć zespołu na sezon 2013. Kamui Kobayashi planuje jednak powrócić do F1 w roku 2014.

W tym artykule dowiesz się o:

- Dziękuje za wielkie wsparcie. Wiele osób dokonało wpłat i nadal to robi. Muszę także wspomnieć, że te darowizny były wiadomością dla Japonii. Wiele japońskich firm zaczęło mnie wspierać. Uzbierałem 8 milionów euro.

- Niestety czasu było mało i nie zdołałem sobie zapewnić miejsca w Formule 1 na sezon 2013. To smutne i żal mi kibiców oraz japońskich firm. Jednak nadal jestem przekonany, że uda mi się wrócić w roku 2014.

- Chciałbym zatrzymać wszystkie darowizny, ponieważ mogą one przydać się przed sezonem 2014. Teraz skupie się na poszukiwaniu innych alternatyw. Celem oczywiście jest konkurencyjny zespół F1. Nie myślę o innych seriach wyścigowych - napisał Kamui Kobayashi na swojej stronie internetowej.

Komentarze (6)
avatar
xyz
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
no to emeryturka jest.sprytny gosc niema co.przyzwoitosc wymagalaby oddac to na cele charytatywne ,lub chociaz wesprzec mlode wyscigowe talenty 
avatar
MikBlom
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niech odda te pieniądze poszkodowanym przez trzęsienie w 2011 roku.. Czy ten świat naprawdę jest tak nienormalny...? 
avatar
raTek
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobry temat. zostawi sobie te 8 baniek, przydadza sie za rok :))) 
avatar
Ryback
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda,że nie zobaczymy Kobayashiego w nowym sezonie. Dobry, widowiskowo jeżdżący driver. Taki drugi Takuma Sato, bo Nakajimę bije na łeb na szyję, nie wspominając o innych Yamamoto czy Ide... 
avatar
raTek
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a mial oddawac jak nie uzbiera :P