Toro Rosso ma dobre auto

Zespół Toro Rosso z Australii wyjedzie bez punktów, ale [tag=28004]Jean-Éric Vergne[/tag] jest przekonany, że ekipa przygotowała konkurencyjny samochód, który pozwala walczyć o "dziesiątkę".

Jean-Éric Vergne (12. miejsce): Start był gorący, naciskałem po zewnętrznej i ostatecznie skończyłem w żwirowej pułapce. Później na miękkich oponach mój przejazd był przeciętny, na twardych był bardzo konkurencyjny i byłem nawet "w punktach", ale zablokowałem opony wyprzedzając Grosjeana i przestrzeliłem punkt hamowania gdy próbowałem atakować Buttona. Generalnie weekend pokazał, że mamy samochód, dzięki któremu w każdym wyścigu możemy walczyć o punkty. Jestem rozczarowany, że nie zrobiłem tego tutaj, ale moje nadzieje na kolejny wyścig są jeszcze większe. Najważniejsze, że mamy dobre auto.

Daniel Ricciardo (nie ukończył): Musiałem się wycofać przez problemy z wydechem. Zgłosiłem do zespołu, że słyszę dziwne odgłosy. Próbowaliśmy to naprawić zmieniając ustawienia, ale się nie dało. Na starcie zmagałem się z brakiem przyczepności - czułem się jakbym jechał po lodzie i zajęło mi sporo czasu zanim rozgrzałem opony. Po około dziesięciu okrążeniem znalazłem prędkość i moje czasy nie były najgorsze, ale straciłem za dużo na początku. Myślę, że mamy zadanie domowe w związku z oponami. Taki scenariusz nie był moim wymarzonym na otwierające i w dodatku domowe GP.

Komentarze (0)