- To był fantastyczny wyścig i mam pozytywne odczucia. Zawody zacząłem na średnich oponach, więc obrałem inną strategię niż większość kierowców przede mną. Myślę, że to była dobra decyzja. Tempo miałem dobre, a bolid świetnie spisywał się na pośredniej mieszance. Mogłem nawiązać walkę z kierowcami, którzy jechali przede mną i zjechali wcześniej na zmianę opon - powiedział Adrian Sutil po ukończeniu Grand Prix Australii na siódmym miejscu.
Niemiecki kierowca dzięki dobrej strategii niemal przez cały wyścig jechał w czołówce. Dopiero po zmianie opon na supermiękkie zaczął notować spadek. - Po raz pierwszy w mojej karierze byłem liderem wyścigu. Po drugim pit stopie również wszystko szło po mojej myśli. Najgorzej jednak było na ostatnich okrążeniach, kiedy jechał na supermiękkich oponach. Bardzo szybko się zużywały i myślałem, że będę musiał ponownie zjechać. Kilka kółek przed metą odzyskałem jednak swoje tempo i dojechałem na siódmym miejscu. To doskonały wynik zespołu na rozpoczęcie sezonu i chcę im jeszcze raz podziękować - zakończył.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!