- Oba samochody miały ten sam problem z nakrętkami. To kosztowało nas sporo czasu w boksie. Szkoda, bo byliśmy bardzo szybcy tutaj w Malezji. Zespół postanowił wycofać dwa bolidy z wyścigu, aby bliżej poznać kłopot z zepsutymi częściami - powiedział Adrian Sutil.
- To było frustrujące, że kończymy ten wyścig z niczym. Po raz pierwszy problem pojawił się w pit stopie Adriana, a ja stałem za nim i czekałem 15 sekund na moją zmianę opon. Podczas drugiego postoju to ja miałem ten sam problem. Po przejechaniu kilku okrążeń zespół postanowił w ramach bezpieczeństwa wycofać nas z wyścigu - dodał Paul di Resta.