- Nie rozumiem, jak Red Bull może narzekać na opony Pirelli, skoro zajęli w Malezji pierwsze i drugie miejsce? - zastanawia się Eric Boullier.
Ekipa z Milton Keynes uskarża się, że tegoroczne opony bardzo szybko się degradują. Krytyka sprawiła, że Pirelli może powrócić do mieszanek z ubiegłego sezonu. - Pirelli nie ma powodów do zmiany specyfikacji opon. Nie sądzę, aby były potrzebne jakieś poprawki. Inne zespoły osiągają przyzwoite wyniki na tegorocznych mieszankach - odpowiedział Boullier.
- Jest jeszcze ze wcześnie, ale po czwartym wyścigu w Bahrajnie przyjrzymy się jeszcze raz naszym oponom - stwierdził Paul Hembery.