- F1 to F1, wszyscy wiedzą, jaka jest tam sytuacja finansowa - powiedział Karun Chandhok, który obecnie ściga się w jednej z serii Le Mans. - Formuła 1 nie jest łatwym sportem, chyba że dysponujesz milionami - dodał Hindus.
29-letni Chandhok ubolewa nad tym, że od momentu odejścia jego i Naraina Karthikeyana z Formuły 1, obecnie żaden z młodych indyjskich kierowców nie jest w stanie zająć ich miejsca i reprezentować Indii.
- Kolejny kierowca z Indii? Na ten moment nie widzę nikogo takiego. Jeśli w przyszłości w Formule 1 pojawi się kierowca z tego kraju, to będę nim ja albo Narain - stwierdził Chandhok.
- Aby sprostać rywalizacji w Formule 1, trzeba wcześniej wygrywać w Europie. Do tej pory udawało się to tylko mnie i Narainowi. Żaden z naszych rodaków nie jest nawet blisko tego. Jest kilku kierowców, ale żaden zdolny do zwycięstw - dodał.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!