- Nie jesteśmy szczęśliwi z powodu drugiego miejsca. Dopóki wszystko nie pójdzie po twojej myśli i nie wygrywasz wyścigu, nie możesz być szczęśliwy - przyznał po zawodach Kimi Raikkonen.
- Czasami wszystko idzie gładko, czasami jest trudniej, ale w każdym przypadku musimy starać się uzyskać jak najlepszy wynik. Chcemy wygrywać. Dzisiaj udało mi się odrobić trochę punktów do Sebastiana, więc nie można mówić o całkowitym rozczarowaniu - dodał Fin.
Lotus po raz kolejny przechytrzył rywali stosując strategię trzech pit stopów. Taka taktyka pozwoliła Raikkonenowi w końcówce wyścigu wyprzedzić Felipe Massę. Fin zapytany co sądzi o tegorocznych oponach w kierunku, których kierowanych jest wiele negatywnych komentarzy, odpowiedział: - Ludzie zawsze będą narzekać. To leży w ludzkiej naturze.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!