- To zawsze był jeden z tych torów, które mi sprzyjają - powiedział Mark Webber. - Wygrywałem tam jeszcze w Formule F3000, a później także w Formule 1 - dodał Australijczyk.
- Czuje się bardzo komfortowo na torach ulicznych. Myślę, że ma na to wpływ doświadczenie, jakie zdobyłem na australijskich torach startując w Formule Ford na początku swojej kariery. Nie wiem co sprawia, że czuję się tak dobrze akurat w Monaco. Nie chce, aby ktoś zrozumiał mnie źle, bo przyjeżdżając tam nie jestem przecież na wakacjach. To wciąż bardzo poważne wyzwanie. Jeśli Mercedes utrzyma swoje tempo kwalifikacyjne to zapowiada się zacięta walka o pierwszą linię - stwierdził zawodnik Red Bull Racing.
Ewentualna trzecia wygrana Webbera w Monaco pozwoliłaby mu zrównać się pod względem ilości zwycięstw z Jackie Stewartem i Stirlingiem Mossem. Rekordzistą pozostaje legendarny Ayrton Senna, który triumfował na ulicach Monte Carlo aż sześciokrotnie.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!