W siódmym niebie - wypowiedzi po kwalifikacjach do GP Wielkiej Brytanii

Pewnym zwycięstwem Lewisa Hamiltona zakończyły się kwalifikacje do tegorocznego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Zawodnik był na mecie lepszy od Nico Rosberga i Sebastiana Vettela.

Lewis Hamilton (1.miejsce): To było niesamowite. Czułem się dokładnie tak jak w 2007 roku. Kibice byli fantastyczni. Mam nadzieję, że w niedzielę uda nam się zrobić dobry wynik właśnie dla nich. Będzie bardzo ciężko utrzymać Sebastiana za moimi plecami. Myślę jednak, że nasze tempo na długich przejazdach wygląda lepiej niż w przeszłości i dbając lepiej o opony, mamy szansę na dobry rezultat. Będę robił wszystko, co w mojej mocy, podobnie zresztą jak Nico, aby być z przodu.

Nico Rosberg (2.miejsce): Uzyskaliśmy świetny wynik jako zespół i wspaniale widzieć jak bardzo poprawiliśmy się w porównaniu do roku ubiegłego. Poczucie pewności siebie, gdy przystępuje do kwalifikacji wiedząc jak szybki mam bolid, jest świetne. Uwielbiam przygotowywać się do wyścigu wiedząc, że mam mocną pozycję startową. Moje okrążenie finałowe było bardzo dobre, ale Lewis wykonał fantastyczną robotę. Musimy poprawić nasze tempo wyścigowe. W niedzielę skupimy się na odpowiednim zarządzaniu oponami i utrzymaniu rywali za plecami.

Sebastian Vettel (3.miejsce): Albo Lewis znalazł jakiś skrót albo przywiózł tutaj coś specjalnego. To było fenomenalne okrążenie w jego wykonaniu, zupełnie poza naszym zasięgiem. Mój czas był dobry, byłem blisko Marka. Zrobiliśmy, co tylko mogliśmy, ale Mercedes był dziś z innego świata. W niedzielę może się jednak wiele zmienić. W Q3 pokazaliśmy nasze maksimum. Jeśli chodzi o opony, to im więcej czasu z nimi spędzamy, tym bardziej nam to pomaga.

Paul di Resta (5.miejsce): Jestem w siódmym niebie po kwalifikacjach i myślę, że zespół czuje się podobnie po zajęciu piątej pozycji, zwłaszcza, że poranek nie był dla nas najłatwiejszy. Trzeci trening nie poszedł według naszego planu więc to świetny rezultat ukończyć kwalifikacje tylko za Mercedesem i Red Bullem. Nasze opony wyglądają bardzo dobrze przed wyścigiem. Będę spał bardzo dobrze z nadzieją, że podczas wyścigu możemy pojechać bardzo czysto i przywieźć wiele punktów.

Kimi Raikkonen (9.miejsce): Nasze bolidy były bardzo blisko siebie, więc wydaje mi się, że obaj zrobiliśmy maksimum na co było nas stać. Oczywiście wolelibyśmy być w pierwszym rzędzie, ale sytuacja jest jaka jest. W wyścigu powalczymy o lepszy wynik niż w kwalifikacjach. Zazwyczaj nam się to udaje, więc miejmy nadzieję, że jutro będzie podobnie.

Fernando Alonso (10.miejsce): To chyba pierwszy raz, gdy jeden z naszych bolidów nie wszedł do Q3, a drugi zakończył kwalifikacje na 10. miejscu. Potrzebny nam jest teraz spokój, nawet większy, niż gdy wtedy, kiedy idzie nam lepiej. Spróbujemy wywalczyć tyle punktów, ile tylko to możliwe. Niestety taki jest realistyczny cel. Trochę smutny, ale najważniejsze będzie wywalczenie maksymalnej liczby punktów. Do tej pory nie wiodło nam się najlepiej, więc miejmy nadzieję, że jutro karta się odwróci.

Jenson Button (11.miejsce): Jestem wyżej niż spodziewałem się po piątkowych treningach. Nie sądziłem, że uda nam się wyprzedzić jeden z bolidów Ferrari i znaleźć się blisko obu zawodników Lotusa. Po kwalifikacjach byłem bardziej szczęśliwy niż podczas całego weekendu. To pokazuje, że udało nam się poprawić nasz bolid. Jedenaste miejsce nie jest może najlepsze, ale nawet przy awansie do Q3 byłbym pewnie 10. Jutro z całego serca będę chciał uzyskać jak najlepszy rezultat.

Źródło artykułu: