Kapitalny wyścig na Silverstone! Zwycięstwo Rosberga

Rafał Lichowicz 30 Czerwca 2013, 15:40

Dramaturgia wyścigu na Silverstone rozpoczęła się z chwilą, gdy zgasły czerwone światła. Kapitalny start Lewisa Hamiltona pozwolił Brytyjczykowi zachować pozycję lidera. Drugie miejsce stracił drugi z kierowców Mercedesa, Nico Rosberg, który nie zdołał powstrzymać atakującego go Sebastiana Vettela.

W Red Bullu po starcie panowały mieszane nastroje, gdyż dobry start Niemca kontrastował z katastrofalnym w wykonaniu Marka Webbera. - Co do licha stało się na tym starcie! - grzmiał Australijczyk w komunikacie radiowym do zespołu, po tym jak z czwartego miejsca "awansował" na odległą 14. lokatę! W siódmym niebie byli zaś zwolennicy talentu Felipe Massy. Brazylijczyk w przeciwieństwie do Webbera powędrował w odwrotnym kierunku przeskakując z jedenastego na piąte miejsce. Czwarty był Adrian Sutil z Force India.

Na ósmym okrążeniu doszło jednak do niespodziewanego zwrotu zdarzeń. W bolidzie lidera wyścigu, Lewisa Hamiltona, doszło do pęknięcia lewej tylnej opony, co miało się okazać zwiastunem nadchodzącej tragedii w wykonaniu ogumienia Pirelli. Brytyjczyk spokojnie skierował się do alei serwisowej, a w między czasie identyczna przygoda spotkała Felipe Massę. W bolidzie Ferrari podobnie jak Mercedesa, zawiodła lewa tylna opona. Pięć okrążeń później z tym samym problemem zmierzył się Jean-Éric Vergne. Sędziowie powiedzieli dość i wypuścili na tor samochód bezpieczeństwa, aby sprzątnąć bałagan, który pozostał po przebitych oponach.

Przed neutralizacją kolejność w czołówce ułożyła się następująco: Vettel, Rosberg, Sutil, Alonso. Wysokie miejsce Hiszpana było dziełem jego udanego ataku na trzynastym okrążeniu, gdy poradził sobie z dwójką kierowców Lotusa. Coraz wyżej piął się za to Mark Webber. Po starcie i spadku na 14. miejsce, Australijczyk już na pierwszym okrążeniu po zjeździe samochodu bezpieczeństwa, wyprzedził Sergio Pereza i wskoczył na ósmą lokatę. Dwie pętle toru później Webber był już siódmy przed Romain Grosjeanem.

Kolejne zmiany w klasyfikacji przyniosła druga seria zjazdów do alei serwisowej. Najwięcej stracił trzeci do tej pory Adrian Sutil, który spadł na siódme miejsce. Przed Niemcem znalazł się Fernando Alonso i Mark Webber, który w niesamowity sposób wrócił do na swoją pozycję ze startu. Trzeci był Kimi Raikkonen, a pędzący coraz szybciej Nico Rosberg gonił Sebastiana Vettela.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Drugi akt dramatu na Silverstone miał miejsce na 42 okrążeniu. Awaria skrzyni biegów w bolidzie trzykrotnego mistrza świata, Sebastiana Vettela została przyjęty gromkimi brawami brytyjskiej publiczności. Niemiec załamanym głosem poinformował zespół o awarii i po raz pierwszy w tym sezonie nie ukończył wyścigu. Na torze po raz drugi pojawił się samochód bezpieczeństwa, a kierowcom pozostało jedynie dziesięć okrążeń rywalizacji.

Finał wyścigu na Silvertone odbył się w iście hollywoodzkim wydaniu. Prowadzący Nico Rosberg czuł się pewnie do czasu aż za swoimi plecami miał Kimiego Raikkonena. Fin zbliżył się do Niemca minimalnie, ale później tracił szybkość i kolejne miejsca. Kluczowy manewr wykonał Mark Webber, który pędził po swoje trzecie zwycięstwo na Silverstone. Australijczykowi zabrakło jednak na finiszu mniej niż sekundę, by wyprzedzić Rosberga. Na miejscu trzecim finiszował Fernando Alonso, a czwarty był Lewis Hamilton, który w niesamowitym stylu wrócił do czołówki.