- Wyścig ostatecznie ułożył się dla nas bardzo szczęśliwie - powiedział zdobywca najniższego stopnia podium, Fernando Alonso.
- Patrząc na problemy z oponami, które spotkały niektórych kierowców, można powiedzieć, że dopisało nam sporo szczęścia. Mam jednak mieszane uczucia, ponieważ z jednej strony udało się wywalczyć kilka punktów i zmniejszyć stratę, ale z drugiej nasze tempo podczas tego weekendu nie wyglądało najlepiej - przyznał zawodnik Ferrari.
Alonso zdradził również, że podczas wyścigu dopisało mu sporo szczęścia, gdy uniknął kilku incydentów, które mogłyby ostatecznie doprowadzić do zakończenia jego wyścigu.
- Miałem dwa momenty. Jeden był szczególny, gdy jechałem za Sergio (Perezem) byłem przerażony, ponieważ zabrakło milimetrów do zderzenia. Druga sytuacja miała miejsce na starcie, gdy zblokowało mi koła i prawie straciłem przednie skrzydło - tłumaczył Alonso.
Po wyścigu w Wielkiej Brytanii strata Fernando Alonso do prowadzącego Sebastiana Vettela wynosi 21 punktów.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!