17-letni Siergiej Sirotkin otrzymał życiową szansę i może w przyszłym sezonie zadebiutować w Formule 1. Rosjanin będzie pełnił rolę kierowcy etatowego, co było warunkiem kontraktu pomiędzy zespołem Sauber, a rosyjskimi sponsorami, którzy wsparli prywatny szwajcarski team.
Jeśli rzeczywiście dojdzie do zapowiadanego debiutu Sirotkina w marcu przyszłego roku, Rosjanin stanie się najmłodszym kierowcą w historii Formuły 1 bijąc rekord Hiszpana Jaime Alguersuariego, który wystąpił po raz pierwszy w królewskiej kategorii mając zaledwie 19 lat.
- Nikt nie twierdzi, że debiut nie przychodzi za wcześnie. Ale takiej szansy nie otrzymuje się każdego dnia - powiedział Sirotkin w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika Championat.
- Wiele osób zgodzi się, że musiałbym być głupcem odrzucając taką propozycję. Nie zaprzeczam, że będę lepiej przygotowany startując kolejny sezon w World Series ale, gdy przychodzi taka szansa to powinien z niej skorzystać, ponieważ może być ona ostatnią w moim życiu - dodał nastoletni Rosjanin.
Menedżer Sirotkina, Nikolay Vetrov przyznał, że konkretny plan działań mający na celu przygotowanie jego zawodnika do debiutu w F1, zostanie wdrożony niemal natychmiast.
- Wszystko rozpocznie się prawdopodobnie już w sierpniu, od testów. Oczywiście niemożliwe jest użycie tegorocznego bolidu, ale będziemy chcieli przeprowadzić testy za kierownicą samochodu sprzed dwóch lat - stwierdził Vetrov.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!