- Znaleźliśmy się w sytuacji, gdy chcemy stworzyć możliwie najsilniejszy zespół. Nasz team sięgał po tytuł w trzech ostatnich latach i chcemy się upewnić, że będziemy w stanie rywalizować o mistrzostwo świata także w kolejnych sezonach - powiedział szef zespołu Christian Horner.
Chwalony przez Red Bulla Daniel Ricciardo jest dziś najpoważniejszym kandydatem na zastępcę Marka Webbera. Horner przekonuje jednak, że nie jest pod ciśnieniem promowania swojego protegowanego, który startuje w Toro Rosso.
- Nigdy nie było presji, aby był to zawodnik naszego juniorskiego programu. Najważniejsze to stworzyć najlepszy zespół. Oczywiście rozważamy opcję z młodszym kierowcą, ale nie jest to warunek na kolejny sezon. Zawsze chcesz dążyć do tego, aby zakontraktować najlepszych. Mark postawił poprzeczkę bardzo wysoko - stwierdził.
Podczas weekendu na Węgrzech pojawił się informacja, iż Red Bull na poważnie rozważa również kandydaturę Fernando Alonso. Horner stwierdził, że duet Sebastian Vettel-Fernando Alonso byłby niezwykle interesujący.
- To byłoby ciekawe! Na końcu jednak będziemy liczyć się z interesem zespołu. Para kierowców ma pracować właśnie dla zespołu. W poprzednim tygodniu spekulacje dotyczyły Kimiego, teraz Fernando. My chcemy być pewni, że zakontraktujemy dwójkę szybkich kierowców, którzy będą wspólnie pracować na jak najlepszy wynik zespołu - powiedział Brytyjczyk
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!