- Nasza uwaga powinna się skupiać na każdym kolejnym wyścigu. Nie powinniśmy zwracać uwagi na to co dzieje się wokół nas - stwierdził Sebastian Vettel, który prowadzi w klasyfikacji generalnej kierowców z 46 punktami przewagi nad drugim Fernando Alonso. - Nie mam zamiaru skupiać się na konkretnym rywalu czy dwóch głównych przeciwnikach. Staram się koncentrować na sobie i osiągnięciu jak najlepszego wyniku. W taki sposób będzie mi najłatwiej w drodze po tytuł - dodał Niemiec.
Kierowca Red Bull Racing wygrał w tym sezonie już cztery wyścigi, zdecydowanie najwięcej spośród całej stawki. Kolejne zwycięstwo może sprawić, że Vettel będzie miał komfortową sytuację w której nawet dwa nieukończone wyścig nie pozbawią go pozycji lidera mistrzostw.
- Staram się nie oglądać na klasyfikację, nie chce, aby cokolwiek mnie rozpraszało. Pracowaliśmy ciężko, aby znaleźć się w miejscu, w którym jesteśmy. Nie zamieniłby się z nikim, ale pewnie kilku kierowców chciałoby być na moim miejscu - przyznał Vettel.
- Pozostało jeszcze wiele wyścigów. Nie trzeba być wielkim geniuszem, że by stwierdzić, że można wywalczyć jeszcze więcej punktów niż mam do tej pory na koncie. Staramy się zachować takie podejście - oznajmił.
Sebastian Vettel ma na koncie 31 zwycięstw w historii swoich startów w Formule 1. W przypadku zwycięstwa we Włoszech zrówna się w tabeli wszech czasów z Fernando Alonso. Hiszpan triumfował do tej pory w 32 wyścigach. Przed nimi są tylko Ayrton Senna (41), Alain Prost (51) i Michael Schumacher (91).