Formuła 1 zbliża się do dawnej prędkości

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Milkną obawy, że nowa era jednostek napędowych V6 przybliży Formułę 1 do słabszej kategorii GP2. Nowe bolidy z każdym dniem testów jeżdżą coraz szybciej.

W tym artykule dowiesz się o:

Po inauguracyjnej serii przedsezonowych testów w Jerez, Jenson Button  przyznał, że na niektórych torach bolidy serii GP2 mogą zbliżyć się pod względem prędkości do Formuły 1.

W Bahrajnie podczas kolejnej tury testów ziarnko optymizmu zasiał drugi z kierowców McLarena, Kevin Magnussen, który jako jedyny kierowca uzyskał czas poniżej minuty i 35 sekund. Duńczyk był zaledwie 2,5 sekundy gorszy od czasu jaki zapewnił Nico Rosbergowi pole position na torze Sakhir w 2013 roku.

- Nigdy nie wierzyłem, że będziemy pięć sekund wolniejsi niż ubiegłym roku - powiedział po zakończeniu testów Magnussen. Z kierowcą McLarena zgodził się Valtteri Bottas: - Do końca roku osiągniemy tempo z 2013 roku. Na pewno nie będziemy tak wolni jak GP2!

Formuła 1 może bardzo szybko osiągnąć prędkość z ostatniego sezonu
Formuła 1 może bardzo szybko osiągnąć prędkość z ostatniego sezonu

Nico Hulkenberg, który był najszybszy pierwszego dnia testów w Bahrajnie, a drugiego przegrał jedynie z Magnussenem, nie był zaskoczony, że "nowa" Formuła 1 szybko dogania erę jednostek V8.

- Bez względu na to, do jakich zmian dojdzie w regulaminie, inżynierowie zawsze nadrobią stracony czas. A pamiętajmy, że jesteśmy dopiero na początku ery V6 - oznajmił Niemiec.

[urlz=http://www.facebook.com/SportyMotorowe.SportoweFakty?ref=hl]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[/urlz]

Źródło artykułu:
Komentarze (0)