Red Bull pracuje 18 godzin na dobę

Żeby rozwiązać problemy przed startem sezonu, Red Bull Racing ustalił, że fabryka będzie pracować przez 18 godzin na dobę. Pierwszy wyścig już 16 marca w Australii.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Głównym problemem Red Bull Racing przed nowym sezonem jest silnik Renault. Adrian Newey musiał nawet wcześniej opuścić testy w Jerez, aby wrócić do Milton Keynes i przeprojektować bolid. Problemy jednak nadal występowały w Bahrajnie i zespół jest w kłopotliwej sytuacji przed pierwszym wyścigiem. - Mamy tak wiele do zrobienia - powiedział Helmut Marko dla niemieckiej gazety Bild.

- Najwięcej pracują osoby, które są odpowiedzialne za oprogramowanie. Załoga musi pracować przez 18 godzin. Ale kto może razem wygrywać, ten może razem ciężko pracować - dodał.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Stracony czas przekreśli sezon Red Bulla?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×