Lewis Hamilton martwi się o silnik

Z wyścigu o Grand Prix Australii musiał wycofać się przedwcześnie Lewis Hamilton. Powodem awarii był silnik Mercedesa. Teraz Brytyjczyk liczy, że jednostka napędowa została uratowana.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Po GP Australii, zespół Mercedes AMG Petronas F1 potwierdził, że w bolidzie Lewisa Hamiltona doszło do awarii silnika. Zepsuł się jeden z sześciu cylindrów w początkowej fazie wyścigu. - Chciałem jechać dalej, ale musieliśmy zrezygnować, aby zaoszczędzić silnik - skomentował kierowca.

W tym sezonie ekipy F1 mogą dokonać tylko pięciu bezpłatnych wymian jednostek napędowych. Wydaje się jednak, iż silnik Hamiltona z Grand Prix Australii zostanie użyty w najbliższym wyścigu na torze Sepang w Malezji lub w innym GP.

- Mieliśmy chyba szczęście, iż w porę się zatrzymaliśmy. Bolid co prawda jechał, ale nie za szybko. Mam nadzieję i będę trzymał kciuki, aby silnik mógł być użyty jeszcze w tym sezonie - zakończył Hamilton.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×