Lewis Hamilton martwi się o silnik

Z wyścigu o Grand Prix Australii musiał wycofać się przedwcześnie Lewis Hamilton. Powodem awarii był silnik Mercedesa. Teraz Brytyjczyk liczy, że jednostka napędowa została uratowana.

W tym artykule dowiesz się o:

Po GP Australii, zespół Mercedes AMG Petronas F1 potwierdził, że w bolidzie Lewisa Hamiltona doszło do awarii silnika. Zepsuł się jeden z sześciu cylindrów w początkowej fazie wyścigu. - Chciałem jechać dalej, ale musieliśmy zrezygnować, aby zaoszczędzić silnik - skomentował kierowca.

W tym sezonie ekipy F1 mogą dokonać tylko pięciu bezpłatnych wymian jednostek napędowych. Wydaje się jednak, iż silnik Hamiltona z Grand Prix Australii zostanie użyty w najbliższym wyścigu na torze Sepang w Malezji lub w innym GP.

- Mieliśmy chyba szczęście, iż w porę się zatrzymaliśmy. Bolid co prawda jechał, ale nie za szybko. Mam nadzieję i będę trzymał kciuki, aby silnik mógł być użyty jeszcze w tym sezonie - zakończył Hamilton.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
waldzior
24.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
No i dobra, macie dołożyć Srajtelom!!!!! Lewis do przodu:) 
avatar
nowa
24.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przynajmniej będzie coś się działo w tym sezonie