Jak donosi lokalna prasa, właściciele obiektu w Long Beach, który był kiedyś gospodarzem wyścigów Formuły 1 o Grand Prix Stanów Zjednoczonych, marzą o tym, by ponownie wejść do kalendarza królowej sportów motorowych.
- Miasto szuka nowych możliwości przy jednoczesnym zachowaniu wyścigów serii IndyCar przynajmniej do 2018 roku. Jest to dla nas ważne, ponieważ mamy wiele umów sponsorskich - tłumaczy promotor wyścigu IndyCar na torze Long Beach Jim Michaelian.
Zachowując miejsce w popularnej amerykańskiej serii wyścigowej, właściciele obiektu chcę także przystąpić do negocjacji w sprawie organizacji wyścigów F1. - Taki jest nasz plan działania, do tego będziemy dążyli - zapewnił Michaelian.
Kierowcy Formuły 1 rywalizowali w Kalifornii w latach 1976-1983. Na liście zwycięzców wyścigu w Long Beach są m.in. Niki Lauda, Gilles Villeneuve czy Nelson Piquet.
Kultowy tor w Long Beach chce ponownie znaleźć się w kalendarzu Formuły 1. Szefowie obiektu rozważają zgłoszenie swojej kandydatury.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
