Bernie Ecclestone przekupił bankiera Gerharda Gribkowsky'ego łapówką w wysokości 44 milionów dolarów. W czwartek rozpoczął się proces sądowy w Monachium, gdzie niemieccy prokuratorzy mają udowodnić Brytyjczykowi winę. Ecclestone broni się natomiast faktem, iż był szantażowany.
Christian Sylt, dziennikarz zajmujący się biznesową stroną Formuły 1 potwierdził, że sytuacja 83-latka jest bardzo ciężka. Ecclestonowi grozi kara pozbawiania wolności na okres 10 lat. Jednak być może sąd ze względu na wiek oskarżonego zdecyduje się na uniewinnienie. Brytyjczyk musiałby jednak zapłacić za ugodę bagatela 400 milionów dolarów!
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Niemal pewne jest, że w momencie ogłoszenia prawomocnego wyroku, Bernie Ecclestone raz na zawsze przestanie rządzić Formułą 1. 83-latek trzy miesiące temu zrzekł się funkcji dyrektora zarządu F1, ale formalnie dalej wykonywał swoją pracę. - Tak naprawdę, Benie Ecclestone już nie rządzi. Pozwolono mu jedynie być twarzą Formuły 1 - powiedział Kevin Eason, dziennikarz The Times.
{"id":"","title":""}
Źródło: CNN Newsource/x-news