Red Bull Racing nie jest zainteresowany silnikami Mercedesa

Ekipa z Milton Keynes potwierdziła, że nie jest zainteresowana jednostkami napędowymi niemieckiego producenta. Jednak Red Bull nie wykluczył w przyszłości zmiany dostawcy silników,

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Red Bull Racing współpracuje z Renault już od kilku lat. Jednak od sezonu 2014 ekipa nie potrafi "dogadać" się z francuskimi silnikami V6 turbo. Wcześniej również występowały problemy, ponieważ Renault dysponowało mniejsza liczbą koni mechanicznych w porównaniu do konkurencji. Sporo mówiło się wtedy o zmianie jednostek napędowych na Mercedesa, ale zgody nie wyraził zespół McLaren Mercedes.
Jednak teraz trochę się zmieniło, ponieważ McLaren stał się zwykłym klientem niemieckiego producenta, a w przyszłym roku będzie korzystał z silników Hondy. Dlatego znów pojawiły się plotki o zmiany dostawcy. Red Bull wykluczył jednak, iż będzie współpracował z Mercedesem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

- Nie chcemy ich silnika, nawet jeśli jest najlepszy - powiedział dr Helmut Marko w rozmowie z niemieckim Auto Bild. - Jaka jest szansa, że dadzą nam nam również konkurencyjny sprzęt? - dodał.

Red Bull może jednak skusić się na silniki od Hondy. Takiej możliwości nie wykluczył Dietrich Mateschitz. Japoński producent w roku 2016 chce pozyskać kolejnego klienta. - Po pierwsze mamy długoterminową umowę z Renault. Po drugie, gdybyśmy zmienili silniki, to tylko na te od Hondy - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×