W obecnym sezonie kierowcy mają do wykorzystania pięć jednostek napędowych. Użycie każdej nowej oznacza karę. Francuski producent silników Renault obawia się, że taka sytuacja jest bardzo prawdopodobna pod koniec sezonu 2014. W momencie rozpoczęcia mistrzostw świata F1, francuskie jednostki nie miały mocy oraz były awaryjne. - Mieliśmy kryzys na początku, ale nie panikujemy - powiedział Rob White z Renault.
[ad=rectangle]
- Mamy już pewien plan. Od tego czasu poczyniliśmy już postępy, ale niestety nie są one wystarczające. W niektórych bolidach mamy zużytych więcej podzespołów, niż pierwotnie planowaliśmy - dodał.
Oznacza to, że zespoły korzystające z silników Renault mogę mieć problemy, a ucierpią na tym kierowcy. - Niektórzy mogą mieć problem, aby zmieścić się w regulaminowych pięciu jednostkach napędowych - oświadczył White.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Michael Schmidt, korespondent Auto Motor und Sport twierdzi, że w najgorszej sytuacji są kierowcy zespołów Lotus F1 Team i Caterham F1 Team.
