Fernando Alonso: Formuła 1 może się uczyć od MotoGP

Fernando Alonso wsparł prezydenta Ferrari, który w ostatnich dniach głośno skrytykował obecną Formułę 1. Hiszpan uważa, że królowa sportów motorowych powinna brać przykład z MotoGP.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo w specjalnym liście do szefa Formuły 1 Bernie Ecclestone’a, wyraził swoje zaniepokojenie obecnym stanem królowej sportów motorowych. Fernando Alonso w rozmowie z dziennikarzami w Austrii potwierdził obawy swojego pracodawcy.

- To, co prezentujemy w obecnym sezonie, nie jest wystarczające. Gdy jeden zespół dominuje tak mocno, jak Mercedes, widzowie prawdopodobnie woleliby oglądać więcej akcji - stwierdził dwukrotny mistrz świata.

Fernando Alonso szuka pomysłów, aby pomóc mniejszym zespołom w nawiązaniu walki z najlepszymi, w najwyższej kategorii motocyklowych mistrzostw świata MotoGP. Zdaniem kierowcy Ferrari specjalna dyspensa dotycząca opon lub paliwa, mogłaby wpłynąć na zmniejszenie różnicy.

- Możemy pomóc mniejszym zespołom i dać im możliwość korzystania z innego kompletu opon albo paliwa podczas wyścigu. Być może wykorzystanie regulaminu z innych dyscyplin będzie dobrym wyborem - dodał Alonso, który stwierdził, że wszelkie zmiany rozbijają się o kwestie finansowe.

- Koszty są najważniejszą rzeczą. Wszystkie pomysły są ściśle związane z kosztami i to nie ułatwia zadania - dodał.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Ferrari chce debaty o Formule 1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×