Kwestia mistrzowskiego tytułu wśród kierowców rozstrzygnie się w tym roku najprawdopodobniej między Lewisem Hamiltonem i Nico Rosbergiem. Na pięć wyścigów przed końcem sezonu liderem jest Anglik, który ma 3 punkty przewagi nad Niemcem.
[ad=rectangle]
Mercedes, który lada moment sięgnie po tytuł wśród producentów, oznajmił, że zawodnicy mogą swobodnie walczyć i nie będą otrzymywali team orders. Eric Boullier z McLarena uważa jednak, że kolejne tygodnie mogą być bardzo nerwowe dla stajni z Brackley.
- Jeśli jesteś w takiej pozycji jak Mercedes, gdy obaj kierowcy walczą o tytuł, z każdym wyścigiem sytuacja robi się coraz trudniejsza - przyznał Boullier.
- Zwycięzca będzie tylko jeden - przegrany również. Nikt nie chce być tym drugim dlatego uważam, że zachowanie harmonii w zespole jest niemożliwe. Nie można zadowolić wszystkich - dodał.
Dyrektor wyścigowy McLarena twierdzi, że Mercedes do końca sezonu może zostać podzielony na dwa obozy. - Walka między Hamiltonem i Rosbergiem jest bardzo zacięta. Będzie im trudno utrzymać zespół w zgodzie, bo każdy ma swoich faworytów, ale to ludzkie zachowanie.
Eric Boullier jest przekonany, że bez względu na to jaką postawę przyjmie Mercedes, jeden z kierowców niemieckiej stajni będzie głęboko niezadowolony po zakończeniu sezonu.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
