72-letni sir Frank Williams musiał udać się do szpitala, gdzie został poddany kuracji przeciwodleżynowej pleców. Założyciel oraz szef Williams Martini Racing jest sparaliżowany przez wypadek samochodowy z roku 1986 i po padoku F1 porusza się na wózku inwalidzkim. Prawdopodobnie w szpitalu spędzi kilka tygodni.
[ad=rectangle]
Na stanowisku dowodzenia zespołu w GP USA zabraknie również Claire Williams, która pełni funkcję zastępcy szefa stajni. - Chciała przy nim zostać, aby upewnić się, że wszystko przebiega dobrze - powiedział rzecznik prasowy ekipy, cytowany przez agencję Reuters.
Przewiduje się, że Claire Williams dołączy do ekipy w Brazylii, podczas wyścigu na torze Interlagos. Zespół w tegorocznym sezonie spisuje się bardzo dobrze, a ich celem na najbliższe Grand Prix jest powiększenie przewagi nad Ferrari.