Giedo van der Garde w sezonie 2014 pełni rolę kierowcy rezerwowego w Sauber F1 Team. Holender liczył, że w przyszłorocznych mistrzostwach świata będzie ścigał się regularnie. Pomóc mieli mu hojni sponsorzy. Jednak ekipa z Hinwill zdecydowała się postawić na inny skład kierowców.
[ad=rectangle]
Holender miał podobno wystąpić w sesji treningowej przed GP Abu Zabi. Jednak jego przepustka na wejście do padoku została anulowana. Ostatecznie za kierownicą bolidu zasiadł Adderly Fong, kierowca z Hong Kongu. Wcześniej okazało się, że van der Garde podobnie jak Adrian Sutil mieli rzekomo podpisane kontrakty na sezon 2015. Teraz sprawa może znaleźć swoje rozwiązanie w sądzie.
Prawnicy van der Garde już grozili szefowej Saubera pozwem sądowym. Obóz Adriana Sutila również zdecydował się na podobny krok. Monisha Kaltenborn jest jednak pewna siebie. - Kontrakty w F1 nic nie znaczą - powiedziała.