Bernie Ecclestone nie chce F1 w internecie

Kibice Formuły 1 mogą być mocno zawiedzeni. Bernie Ecclestone nie zamierza publikować oficjalnych materiałów wideo w serwisie YouTube oraz transmitować legalnie wyścigów w internecie.

W tym artykule dowiesz się o:

Formuła 1 potrzebuje zmian i Bernie Ecclestone przyznał, że dział social media będzie rozwinięty w sezonie 2015. Forbes donosi, że zostanie zatrudnionych więcej pracowników, aby poprawić stronę internetową, aplikację livetiming oraz serwisy społecznościowe Twitter i Facebook. Chistian Sylt, dziennikarz który zajmuje się biznesową stroną F1 wykluczył, że materiały wideo pojawią się w serwisie YouTube.
[ad=rectangle]
O taką możliwość został zapytany Ecclestone, który odpowiedział krótko: "nie". - Kiedy dziennikarze przeprowadzają z kimś wywiad, który jest filmowany, to oczywiście można go zamieścić na YouTube, ponieważ nikomu nie zaszkodzi oraz zaoszczędzi czasu. Będzie niemal zaraz dostępny, po zakończeniu rozmowy - powiedział szef F1.

Ecclestone przyznał, że w sezonie przyjrzy się różnym opcją, ale nie ma szans, żeby wyścigi F1 były transmitowane w internecie. - Chodzi tutaj o promowanie telewizji i utrzymanie widza przed odbiornikiem, aby mógł doświadczyć tego, co ludzie na trybunach - przyznała Marissa Price, która jest menadżerem w dziale cyfrowych mediów F1.

Komentarze (2)
MicCal
16.12.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Albo po prostu - jak wiele osób w jego wieku - zatrzymał się tych kilkadziesiąt lat temu i dalej jest przekonany, że to, co sprawdzało się wtedy wystarczy i teraz. F1 raczej na tym nie zyska, a Czytaj całość
avatar
J. Szymkowiak
16.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
I jak taki zacofany czlowiek moze byc szefem F1. Pewnie dostal w lape od SKY i nic sie nie zmieni na kolejne lata. To takie brytyjskie.