Niki Lauda: To będzie katastrofa

Austriak wypowiedział się nt. spekulacji odnośnie możliwości odwołania Grand Prix Niemiec w sezonie 2015. Niki Lauda nie wyobraża sobie kalendarza Formuły 1 bez niemieckiej rundy.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Tor Nurburgring ma problemy, a obiekt Hockenheim nie chce organizować tegorocznego GP Niemiec na proponowanych warunkach. Niemieckie media donoszą natomiast, że Bernie Ecclestone niemal na pewno odwoła niemiecką rundę zaplanowaną w lipcu. - To byłaby katastrofa - przyznał Niki Lauda.
Legendarny trzykrotny mistrz świata F1 ma jednak nadzieję, że wszystko skończy się pozytywnie, a obecne negocjacje to tylko "wojowanie szabelką". - Dla Niemiec i Mercedesa byłoby wielka katastrofą, gdyby niemieckie wyścigi zniknęły z kalendarza - dodał.

Główną przyczyną odwołania GP są problemy finansowe. Organizacja wyścigów w Niemczech nie przynosi już zysków. - Organizatorzy muszą się pozbierać. Ciężko mi zrozumieć, dlaczego F1 nie jest opłacalna w Niemczech. Przecież mamy Rosberga w Mercedesie i Vettela w Ferrari. Co więcej można jeszcze zaoferować? Musi być z tego jakieś wyjście - ocenił Niki Lauda.

- Jest mi smutno, podobnie jak fanom, że F1 nie będzie w tym roku w Niemczech - cytuje słowa Ecclestone'a gazeta Rhein Zeitung.

GP Niemiec w sezonie 2015 nadal pozostaje sporą zagadką

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×