Force India z rożnych powodów, głównie związanych z płynnością finansową zespołu, miało ogromne problemy z przygotowaniem na czas nowego bolidu. VJM08 wyjechał na tor dopiero w drugim dniu ostatniej tury przedsezonowych testów. [ad=rectangle]
Mimo tego bolidy indyjskiej stajni odznaczały się w Barcelonie dobrą niezawodnością. Nico Hulkenberg i Sergio Perez pokonali w krótkim czasie ponad 360 okrążeń. - Mieliśmy tylko dwa dni testów, taka jest rzeczywistość i nie możemy tego ukryć - powiedział Perez.
- Mamy zaległości z powodu ograniczonego czasu spędzonego na torze. Początek był jednak obiecujący i musimy wyjść jak najlepiej z tej sytuacji. Zajmie nam przynajmniej kilka wyścigów dotarcie do miejsca w którym chcemy być, dlatego przed nami sporo pracy. Jesteśmy kilka kroków w tyle za konkurencją - dodał z żalem Meksykanin.
Perez mimo wszystko pozostaje optymistą wspominając jakie problemy miał z McLarenem w swoim pierwszym sezonie startów, a jak radzi sobie obecnie Force India.
- Byłem w podobnej sytuacji z McLarenem i wówczas zajęło nam aż pięć wyścigów uświadomienie sobie w jakim miejscu się znajdujemy i jak wyglądają nasze liczby. Teraz dzięki wielkiemu wysiłkowi całego zespołu udało nam się dokonać tego już w drugim dniu testów. Ciężką pracą będziemy chcieli wskoczyć na poziom o którym marzymy - dodał.