Toro Rosso czeka na ruch Renault
Franz Tost nie wie, jaka przyszłość czeka jego ekipę. Wcześniej spekulowano, że Renault może odkupić Toro Rosso, aby posiadać własny fabryczny zespół w F1. Jednak od paru tygodni plotki ucichły.
Andrzej Prochota
Aktualnie Renault ma kontrakt z Red Bull Racing i Toro Rosso na dostawę silników do końca sezonu 2016. Francuski producent jednostek napędowych przyznał, że wkrótce rozważy swoją przyszłość. Niektóre media są przekonane, że Renault odejdzie z F1, ale pojawiają się także plotki o wykupieniu któregoś z zespołów.
- Odwiedzili nas w Faenzie i Bicester. Jednak od pewnego czasu wszystko ucichło. Zakładam więc, że zdecydowali się już kupić inny zespół - oświadczył.
Jaka więc może być przyszłość zespołu z Faenzy? - Zobaczymy jak to wpłynie na Toro Rosso. Trzeba poczekać na ich ruch oraz oświadczenie. Następnie omówimy program, który będzie najlepszy dla Toro Rosso - zakończył szef stajni.