W 2005 roku Gerhard Gribkowsky (na zdjęciu) przyjął łapówkę od Berniego Ecclestone'a w wysokości 44 milionów dolarów, aby akcje, które posiadały niektóre banki, w tym BayernLB, dla którego pracował, trafiły do CVC.
Sąd w 2012 roku skazał bankiera na 8,5 roku więzienia, ale Gribkowsky zostanie zwolniony z więzienia jeszcze w tym roku. Pomimo protestów prokuratury, na wolność wyjdzie 3 marca.
Ecclestone, który był zamieszany w całą sprawę uniknął więzienia. Zawarł ugodę, co kosztowało go jednak 100 milionów dolarów. Szef F1 tłumaczył się przed sądem, że był zmuszony do wręczenia łapówki, ponieważ Gribkowsky miał go szantażować i grozić doniesieniem na niego brytyjskiemu urzędowi skarbowemu.
Zobacz wideo: Ewa Swoboda: Widać luz, prędkość i... że jestem trochę gruba
{"id":"","title":""}